• 1.jpg
  • 2.jpg
  • 3.jpg
  • 4.jpg
  • 5.jpg
  • 6.jpg

Już od dłuższego czasu tzw. "Mały stadion" jest nieczynny dla naszej młodzieży. W tej sprawie postanowił wypowiedzieć się Tomasz Serwa. Zapraszam do zapoznania się z artykułem.

 

Dni są co raz dłuższe i cieplejsze, aż chce się aktywnie spędzić czas na świeżym powietrzu kopiąc w piłkę lub grając sobie w siatkówkę, jak to do tej pory od początku lat 70-tych na "MAŁYM" stadionie w naszej miejscowości bywało. Niestety nasza nie tylko młodzież, ale i mnóstwo dorosłych, którzy do tej pory aktywnie spędzali tam czas, nie ma gdzie tego robić ponieważ w dalszym ciągu zabrania się wejścia na stadion, który według moich danych jest już wyremontowany ( sądzę tak dlatego, że odbyły się tam Gminne Zawody Rowerowe o Puchar Dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego ). 
Administratorem obiektu jest pan Paweł Przetacznik, z którym niestety dogadać jest się bardzo ciężko, podobnie jak z panem Wójtem ( mówię tutaj o dyskusji na zebraniu wiejskim ), odnośnie swobodnego dostępu do stadionu. 
Niestety argumenty wygłaszane przez pana Wójta jak i Sołtysa naszej miejscowości, nie przypadły do gustu nikomu ze zgromadzonych ponieważ naszym (również i moim) zdaniem były one nie do zaakceptowania. 
Z kolei nasze ( czyt minimum 50 osób ) propozycje nie spodobały się władzy naszej wsi jak i gminy. 

W ciepłe niedzielne popołudnie postanowiłem wybrać się na stadion i uwiecznić rozpoczęty końcem sierpnia i "zakończony" remont boiska przy SP Żeglce.

 

 

 





Zamknięta brama wejściowa ( jedna z trzech )

 

 

 

Tak pan Przetacznik ( celowo pomijam słowo dyrektor ) broni się przed wejściem młodzieży na obiekt ( łańcuch i kłódka po prostu super... )

 

 

 



Ktoś wziął sprawy w swoje ręce i zamiast skakać przez siatkę zrobił czwarte wejście ( nie popieram dewastacji czegokolwiek, ale jako działacz sportowy to rozumiem i dlatego kciuk mam w górze )

 

 

 

Czyżby to był ten sławny kosz, który według pana Przetacznika był zawsze na stadionie?

 

 

 

 



Tak oto wygląda bramka nr 1 od strony Zadworu ...

 

 

 

 

... a tak od strony firmy Skała

 

 

 

 

Czyżby to były wymalowane linie ?

 

 

 

 

 

A czy to był wymalowany środek boiska ?

 

 

 

 

Wykończenie rogu boiska nr 1

 

 

 

 

Wykończenie rogu boiska nr 2 ( pozostałe 2 są ok )

 

 

 

 

Bramki, które od początku września sobie leżą i mam nadzieję nie gniją.....

 

 

 

Jak widać od prawie dziewięciu miesięcy nic się nie zmieniło ( poza zrobionym czwartym wejściem przez nieznanych sprawców ). 
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że pan Przetacznik lepiej zajmuje się wychowywaniem uczniów niż tym, co jak przypuszczam, nie jest dla niego ważne czyli sportem. Choć z drugiej strony nasuwa się pytanie, dlaczego rodzice z Żeglec coraz więcej dzieci posyłają do innych podstawówek..... 

Jedno jest pewne panie Administratorze walczy pan z wiatrakami, bo nasza młodzież nie da się zatrzymać i będzie nadal kopać tam w piłkę, nawet nielegalnie.  


Ze sportowym pozdrowieniem 
Tomasz "Friko'' Serwa

 

 

 

źródło: www.blekitnizeglce.futbolowo.pl