• 1.jpg
  • 2.jpg
  • 3.jpg
  • 4.jpg
  • 5.jpg
  • 6.jpg

XX Kolejka Dukielskiej Ligi Halowej
HDK PCK Żeglce 8 - 3 G-Katering

 

 

 

 

 

Składy:

HDK: M. Wolski - A. Wolski, T. Gunia, M. Gunia, G. Gunia, Rachwalski, Kozieł, Węgrzyn, Doniek

G-Katering: Kosior - Jastrzębski, Bauer, J. Staroń

Bramki: T. Gunia x3, Doniek x2, G. Gunia, Kozieł, Węgrzyn - Jastrzębski, Bauer, J. Staroń

 

W niedzielę, 10 lutego 2013 roku, w ramach dwudziestej kolejki DLH spotkaliśmy się z drużyną G-Katering. Rywal w naszym zasięgu, z pewnością słabszy od sobotniego przeciwnika, zatem apetyty na zwycięstwo były zaostrzone. Na dodatek przed meczem dowiadujemy się, że G-Katering nie skompletował piątki zawodników na ten mecz i do meczu podejdzie grając w 4. Wydawałoby się, że będzie to dla nas spacerek i pogrom przeciwnika. Nic bardziej mylnego....
Wychodząc na parkiet chyba nikt z zawodników i kibiców nie spodziewał się tego co miało miejsce na początku meczu. Po kilku dobrych, aczkolwiek nieskutecznych akcjach HDK PCK, do głosu doszli zawodnicy G-Kateringu. Gdy zdobyli pierwszą bramkę wszyscy byli nieco zdziwieni, ale mógł to być zwykły przypadek. Jednak gdy kilka chwil później dołożyli bramki nr 2 i 3 , wszyscy kibice i zawodnicy przecierali oczy ze zdumienia. Tomasz Serwa zareagował, prosząc o timeout. Gdy powróciliśmy na boisko musieliśmy odrabiać trzybramkową stratę, by uchronić się przed kompromitacją. Nie było jednak łatwo. Do połowy zdołaliśmy zdobyć jedynie 2 bramki. Na szczęści w drugiej części gry szybko wyrównaliśmy. Jednak taki wynik nikogo z nas nie satysfakcjonował. Gdy zdobyliśmy czwartą, a chwilę później piątą bramkę, wszyscy odetchnęliśmy z ulgą. Zawodnicy G-Kateringu mieli jeszcze dogodne sytuacje do strzelenia kolejnych goli, jednak ta sztuka im się nie udała i do końca meczu tylko my strzelaliśmy, kończąc spotkanie wynikiem 8-3. Czy jest on zadowalający ? Cóż, myślę, że nie. I nie chodzi tu o ilość strzelonych goli, tylko o obraz naszej gry. Zachowaliśmy się karygodnie, lekceważąc rywala. A gdy później prowadziliśmy już trzema bramkami, nie wykorzystywaliśmy najprostszych sytuacji, co na prawdę raziło. Miejmy nadzieję, że w następnych meczach takie okazje zamienimy na sporą ilość bramek.