• 1.jpg
  • 2.jpg
  • 3.jpg
  • 4.jpg
  • 5.jpg
  • 6.jpg

 

    10:2
 

Pierwsza kolejka sezonu 2011/2012 Dukielskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej przeszła do historii. Drużyna Przełęcz II Dukla pokonała HDK Żeglce 10:2 (3:2)

Nasza drużyna rozpoczęła spotkanie bardzo dobrze. Już w trzeciej minucie Piotr Mędrek zdobył gola. Na odpowiedź rywali czekaliśmy do szóstej minuty. Drugą bramkę straciliśmy pięć minut później, natomiast w trzynastej minucie było już 3:1. W samej końcówce pierwszej połowy gola zdobył ponownie Piotr Mędrek - najmłodszy zawodnik naszego zespołu.

W przerwie zawodnicy Przełęczy nie kryli zaskoczenia postawą drużyny z Żeglec - ich taktyka dawała jedynie skromne, jednobramkowe prowadzenie. Nie tego oczekiwali po ekipie, z której jedynie bramkarz Michał Wolski miał styczność z halową piłką nożną.

Druga połowa to już była lekcja halowej piłki nożnej (bardzo cenna zresztą), którą drużynie HDK dali zawodnicy z Dukli. Może po części miała na to wpływ zmiana taktyki gospodarzy, ale szczególnie do głosu doszło zmęczenie - mieliśmy tylko dwóch rezerwowych. Częste zmiany charakterystyczne w rozgrywkach halowych sprawiły, że dukielska drużyna pokonała nas świeżością, my nie mogliśmy sobie na to pozwolić, więc już ani raz nie udało się umieścić piłki w siatce oponentów (choć kilka razy byliśmy blisko), natomiast Duklanom przydarzyło się to aż siedem razy - dwukrotnie w siedemnastej minucie, w dwudziestej, dwudziestej pierwszej, dwukrotnie w dwudziestej drugiej i w dwudziestej trzeciej. Pozostała część drugiej połowy to było kilka bardzo ładnych choć trochę spontanicznych akcji naszej drużyny, niestety bardzo mocne strzały chybiały lub były wybronione przez bramkarza gospodarzy. Z kolei kontry Przełęczy nie przynosiły rezultatu - na wskutek heroicznej obrony bramki Żeglec przez Michała Wolskiego oraz pozostałych członków drużyny (w kilku akcjach jako pozytywny bohater wystąpił Tomasz Gunia, którego kontuzja na Dukielskim boisku 25 września wyeliminowała do końca rudny jesiennej z gry w barwach Błękitnych).

Pomimo przegranej, pierwszy mecz drużyny HDK Żeglce nie możemy traktować jako porażki. Po pierwsze: sprawdziło się kilka przysłów: "pierwsze koty za płoty", "nie taki diabeł straszny..." i pewnie jeszcze kilka innych, których treść uleciała wraz z emocjami pierwszej kolejki. Po drugie: przekonaliśmy się, że w ilości siła - możliwość częstych zmian jest kluczem do sukcesu. Po trzecie: jeżeli wystawienie drużyny Honorowych Dawców Krwi przekona choćby jedną osobę do pomagania potrzebującym, to będzie to dobrze zainwestowana każda kropla potu. No i po piąte: dobra zabawa - wartość często niedoceniana, aczkolwiek w dzisiejszych trudnych czasach mająca ogromne znaczenie.


Jasionka Juniorzy - Orły z Milczy 1:10 (1:5)
Galactik Football Dukla - Beskid Równe 6:6 (2:3)
Dolina Śmierci Iwla - Iwełka Iwla 4:4 (1:1)
Orły Piesika - Victoria Tylawa 6:2 (2:0)
Przełęcz II Dukla - HDK Żeglce 10:2 (3:2)

 

Tabela po pierwszej kolejce:

Miejsce Nazwa drużyny Mecze Punkty Wygrane Remisy Porażki Bramki Bilans
1 Orły z Milczy 1 3 1 0 0 10-1 9
2 Przełęcz II Dukla 1 3 1 0 0 10-2 8
3 Orły Piesika 1 3 1 0 0 6-2 4
4 B&S Fighters 1 1 0 1 0 6-6 0
5 Beskid Równe 1 1 0 1 0 6-6 0
6 Dolina Śmierci Iwla 1 1 0 1 0 4-4 0
7 Iwełka Jarząb-ski 1 1 0 1 0 4-4 0
8 Huragan Jasionka 0 0 0 0 0 0-0 0
9 Victoria Tylawa 1 0 0 0 1 2-6 -4
10 HDK Żeglce 1 0 0 0 1 2-10 -8
11 Jasionka Juniorzy 1 0 0 0 1 1-10 -9